Wednesday, September 19, 2007

inspired by Czterej Pancerni?!?

Warszawski Sąd Okręgowy wydał wczoraj wyrok w sprawie domniemanego naruszenia praw autorskich przez Marylę Rodowicz, w teledysku, w którym wykorzystano fragmenty serialu "Czterej pancerni i pies". Rodowicz pojawia się w teledysku w radzieckim mundurze ucharakteryzowana na sanitariuszkę. Sąd wyliczył, że w teledysku użyto łącznie 180 sekund kadrów z filmu i uznał to za inspirację... Bardzo chciałbym zapoznać się z uzasadnieniem wyroku, bo nie do końca się z nim zgadzam... dodatkowo nie do końca popieram praktykę orzeczniczą związaną z rozstrzyganiem problemu, ale z drugiej strony zabezpieczaniem się przed ewentualną kontrolą orzeczniczą: bo skoro utwór jest inspirowany tylko utworem istniejącym, to jakie znaczenie ma kwestia udzielenia zgody przez następców prawnych tj. producentów serialu. Artykuł w dzisiejszym wydaniu Rzeczpospolitej.

Monday, September 17, 2007

T- 201/04

Zapadł wyrok Sądu Pierwszej Instancji w sprawie MS v. Commission, istotne sprawa z odtwarzaczem Windows Media Player w tle. Zainteresowanych odsyłam do treści tutaj .

Jak to faktycznie jest z tym Fair Use?

W ciągu ostatnich kilku dni media zarejestrowały pojawienie się raportu dotyczącego osławionej doktryny Fair Use, ja więc również pokusiłem się o umieszczenie wzmianki na ten temat na moim blogu. Ale o co chodzi?. Computer & Communication Industry Association opublikowało na swojej stronie raport, który w jednoznaczny sposób stwierdza korzystny wpływ istnienia i korzystania z dobrodziejstwa doktryny Fair Use dla gospodarki USA, a konkretnie mowa o kwocie 4,6 tryliona dolarów. Niby nic wielkiego. A jednak kolejny kamyczek do ogródka przeciwników Fair Use, którzy nie łudzmy się korzystali z dobrodziejstwa wyników rozpatrywania 4. czynnika w teście - the effect of the use upon the potential market for or value of the copyrighted work.

Sunday, September 2, 2007

I ty możesz zostać kryminalistą...

O tym, że mamy naród pisarzy wiedziałem już dawno, o tym że mamy naród alkoholików... słyszałem co nieco, ale, że mamy naród kryminalistów dowiedziałem się z ostatniego postanowienia Sądu Najwyższego, dotyczącego rejestracji stron internetowych jako dzienników, czasopism lub innych tam roślin. W myśl prawa prasowego i wykładni dokonanej przez sędziów SN (niewiążącej sądów powszechnych, ale ciekawe kto odważy się sprzeciwić) prowadzenie bloga czy aktualizowanej strony wymaga rejestracji tak jak wydawanie "papierowej" gazety z wszystkimi wiążącymi się z tym faktem konsekwencjami w tym sankcjami karnymi...
W oczekiwaniu na uzasadnienie postanowienia, pogrążę się w zadumie, wszak też jestem kryminalistą...